No to już chyba najwyższy czas?
Ktoś chętny?
Moja płyta/y 2012
Moderator: djk
Moja płyta/y 2012
Actus hominis, non dignitas iudicetur
Re: Moja płyta/y 2012
numero uno jeff lynne. ale moje zboczenie bo uwielbiam jego styl, podejrzewam ze kazda przez niego zrobiona plyta bylaby dla mnie best, jak i wszystkie z calej dyskografii jako elo, niezaleznie od tytulu.
nad nastepnymi numerami musze pomyslec, bo lynne jako 1 jest bez zastanawiania sie.
nad nastepnymi numerami musze pomyslec, bo lynne jako 1 jest bez zastanawiania sie.
Re: Moja płyta/y 2012
ok, pomyślimyHodor wrote:No to już chyba najwyższy czas?
Ktoś chętny?
uśmiechnij się

Re: Moja płyta/y 2012
No Bracie. Ja to bym chciał zobaczyć jeszcze Twój zestaw za 2011krupolek wrote:ok, pomyślimyHodor wrote:No to już chyba najwyższy czas?
Ktoś chętny?

Actus hominis, non dignitas iudicetur
Re: Moja płyta/y 2012
O ile mnie moje zapiski nie mylą, to w tym roku przesłuchałem 57 premierowych płyt. I na razie wiem jedno: nie mam płyty roku. Wiele z nich podobało mi się bardzo, ale żadna nie zachwyciła. Więc powiedzmy, że ex aequo na miejscach 2-20 :
Paul McCartney - Kisses on the Bottom
Bic Runga - Belle
Bruce Springsteen - Wrecking Ball
Chris Botti - Impressions
Jason Mraz - Love Is a Four Letter Word
Rufus Wainwright - Out of the Game
Curtis Stigers - Let's Go Out Tonight
John Mayer - Born and Raised
Joe Walsh - Analog Man
Peter Cincotti - Metropolis
Joe Jackson - The Duke
Melody Gardot - The Absence
Keaton Simons - Beautiful Pain
Dead Can Dance - Anastasis
Band of Horses - Mirage Rock
Donald Fagen - Sunken Condos
Jeff Lynne - Long Wave
Diana Krall - Glad Rag Doll
R. Kelly - Write Me Back
Paul McCartney - Kisses on the Bottom
Bic Runga - Belle
Bruce Springsteen - Wrecking Ball
Chris Botti - Impressions
Jason Mraz - Love Is a Four Letter Word
Rufus Wainwright - Out of the Game
Curtis Stigers - Let's Go Out Tonight
John Mayer - Born and Raised
Joe Walsh - Analog Man
Peter Cincotti - Metropolis
Joe Jackson - The Duke
Melody Gardot - The Absence
Keaton Simons - Beautiful Pain
Dead Can Dance - Anastasis
Band of Horses - Mirage Rock
Donald Fagen - Sunken Condos
Jeff Lynne - Long Wave
Diana Krall - Glad Rag Doll
R. Kelly - Write Me Back
Just a runaway
Re: Moja płyta/y 2012
Nie będę oryginalna ( bez przydzielania miejsc)
Bonnie Raitt - Slipstream
Chris Botti- Impressions
John Mayer - Born and Raised
Melody Gardot - The Absence
Dead Can Dance- Anastasis
Glen Frey – After Hours
Leonard Cohen – Old Ideas
Mark Knopfler - Privateering
Melissa Etheridge- 4th Street Feeling
Band Of Horses - Mirage Rock
Curtis Fuller – Down Home
Diana Krall - Glad Rag Doll
Don Felder – Road To Forever
Donald Fagen - Sunken Condos
Jeff Lynn - Long Wave
Bonnie Raitt - Slipstream
Chris Botti- Impressions
John Mayer - Born and Raised
Melody Gardot - The Absence
Dead Can Dance- Anastasis
Glen Frey – After Hours
Leonard Cohen – Old Ideas
Mark Knopfler - Privateering
Melissa Etheridge- 4th Street Feeling
Band Of Horses - Mirage Rock
Curtis Fuller – Down Home
Diana Krall - Glad Rag Doll
Don Felder – Road To Forever
Donald Fagen - Sunken Condos
Jeff Lynn - Long Wave
Re: Moja płyta/y 2012
W masie płyt które w tym roku przesłuchałem, 54 (wyżej wlamparta nie podskoczysz
)są z tego roku.
Jest kilka płyt wspaniałych ale i sporo gniotów. I podobnie jak Wojtek chyba nie mam swojej płyty roku. Jednak mam wskazanie. Jest to:
Kompendium - Beneath The Waves
Płyta cudo. Jednak czegoś mi tutaj brakuje, nie do końca gra tak jak bym chciał.
Resztę tylko wymieniam. Z wydawnictw 2012 roku te wywarły na mnie największe wrażenie (kolejność przypadkowa):
Steve Hackett - Genesis Revisited II
Rush - Clockwork Angels
Storm Corrosion - Storm Corrosion
SBB – SBB
Dead Can Dance – Anastasis
It Bites - Map Of The Past
Lee Fields - Faithful Man
Howard Shore - The Hobbit An Unexpected Journey
Sigur Rós – Valtari
The Flower Kings - Banks Of Eden
Squackett- A Life Within A Day
Tak. Cienizna w tym roku. Jest jeszcze kilka płyt, które ujdą w tłumie ale to może innym razem.
edit. Zapomniałem jeszcze o jednej płycie.
Dennis Haklar - Lizard's Tale

Jest kilka płyt wspaniałych ale i sporo gniotów. I podobnie jak Wojtek chyba nie mam swojej płyty roku. Jednak mam wskazanie. Jest to:
Kompendium - Beneath The Waves
Płyta cudo. Jednak czegoś mi tutaj brakuje, nie do końca gra tak jak bym chciał.
Resztę tylko wymieniam. Z wydawnictw 2012 roku te wywarły na mnie największe wrażenie (kolejność przypadkowa):
Steve Hackett - Genesis Revisited II
Rush - Clockwork Angels
Storm Corrosion - Storm Corrosion
SBB – SBB
Dead Can Dance – Anastasis
It Bites - Map Of The Past
Lee Fields - Faithful Man
Howard Shore - The Hobbit An Unexpected Journey
Sigur Rós – Valtari
The Flower Kings - Banks Of Eden
Squackett- A Life Within A Day
Tak. Cienizna w tym roku. Jest jeszcze kilka płyt, które ujdą w tłumie ale to może innym razem.
edit. Zapomniałem jeszcze o jednej płycie.

Dennis Haklar - Lizard's Tale
Last edited by Hodor on 24 Mar 2014, o 15:38, edited 1 time in total.
Actus hominis, non dignitas iudicetur
Re: Moja płyta/y 2012
A ja w krótkich żołnierskich słowach, bo kończę ogórkową i czas wolny też mi się kończy
niewiele tego, tak wyszło... nie miało się - nie słuchało się
aaaale wyróżnienia moje :
Jason Mraz za zapis chwil szczęścia tak ulotnych
John Mayer za profesjonalizm
Jeff Lynne za to, że jest
( ale płyty wciąż nie mam
... )
i - jeśli mierzyć częstotliwością powracania - mój absolutny nr 1 roku 2012 to Lista Marzeń
- oczywiście jeśli można - to tak, tak właśnie,
nie poradzę nic, mam słabość do niej i wolę zdecydowanie zestawy autorskie Pana Marka niż płyty konkretnych artystów...i szczerze to mówię, bez cukrowania, naprawdę - ale mną się nie przejmujcie wcale
...ach, jeszcze Lukathera niecierpliwie wypatruję 
i to by było na tyle...wszystkiego dobrego i wesołego na koniec roku!!!

niewiele tego, tak wyszło... nie miało się - nie słuchało się

aaaale wyróżnienia moje :
Jason Mraz za zapis chwil szczęścia tak ulotnych
John Mayer za profesjonalizm
Jeff Lynne za to, że jest




i - jeśli mierzyć częstotliwością powracania - mój absolutny nr 1 roku 2012 to Lista Marzeń

nie poradzę nic, mam słabość do niej i wolę zdecydowanie zestawy autorskie Pana Marka niż płyty konkretnych artystów...i szczerze to mówię, bez cukrowania, naprawdę - ale mną się nie przejmujcie wcale





i to by było na tyle...wszystkiego dobrego i wesołego na koniec roku!!!
Re: Moja płyta/y 2012
No to chyba już mogę wrzucić moje płyty 2012 roku :
Alabama Shakes - Boys And Girls
BaBu Król - STED
Chris Botti - Impressions
DCD - Anastasis
Iggy Pop - Apres
Maria Peszek - Jezus Maria Peszek
Mark Knopfler - Privateering
Macy Gray - Covered
Led Zeppelin - Celebration Day
Marek Ałaszewski - Laufer
Bob Dylan - Tempest
No, to chyba tyle
Alabama Shakes - Boys And Girls
BaBu Król - STED
Chris Botti - Impressions
DCD - Anastasis
Iggy Pop - Apres
Maria Peszek - Jezus Maria Peszek
Mark Knopfler - Privateering
Macy Gray - Covered
Led Zeppelin - Celebration Day
Marek Ałaszewski - Laufer
Bob Dylan - Tempest
No, to chyba tyle

The lunatic is in my head
Re: Moja płyta/y 2012
Muszę dodać jeszcze jedną płytę Lou Doillon - Places - właśnie ją dostałam i może to zbyt pochopna decyzja, biorąc pod uwagę to, że jedna piosenka podoba mi się tak mocno, że za P.Metzem muszę ją okrzyknąć piosenką roku, to ten album też dołączam do tych Best Of 2012.
The lunatic is in my head