A ja natomiast wcale jaj nie smażę i na plaży jestem zawsze w majteczkach. Ale takiego ekstremum to jeszcze nie widziałem żeby jaja przy kuchence smażyćkrupolek wrote: ja tam wolę jaja smażyć na stojąco przy kuchence ale jak Pan Prezes woli ?

Moderator: djk
A ja natomiast wcale jaj nie smażę i na plaży jestem zawsze w majteczkach. Ale takiego ekstremum to jeszcze nie widziałem żeby jaja przy kuchence smażyćkrupolek wrote: ja tam wolę jaja smażyć na stojąco przy kuchence ale jak Pan Prezes woli ?
Prezes ? Browar i kiełbasa ? A gdzie białe wino i serek ?wlampart wrote:Strasznie przygnębiające. Dobrze, że mam browara i zagryzam go kiełbasą. Trochę mi przez to przyjemniejPeterCub wrote:I Thomas Aaron Cully w utworze Preisnera.
kiełbasa w piatek ? to tylko ja poszczę ???wlampart wrote:Strasznie przygnębiające. Dobrze, że mam browara i zagryzam go kiełbasą. Trochę mi przez to przyjemniejPeterCub wrote:I Thomas Aaron Cully w utworze Preisnera.
Wczoraj był Shiraz i sery. Dzisiaj był teść. Zacząłem browarem wczesnym popołudniem i nie chciałem już mieszaćkrupolek wrote: Prezes ? Browar i kiełbasa ? A gdzie białe wino i serek ?
A z jakiej okazji ten post? Ja tam jem to na co mam ochotębg10 wrote:kiełbasa w piatek ? to tylko ja poszczę ???wlampart wrote:Strasznie przygnębiające. Dobrze, że mam browara i zagryzam go kiełbasą. Trochę mi przez to przyjemniejPeterCub wrote:I Thomas Aaron Cully w utworze Preisnera.
Nie tylko Tybg10 wrote:kiełbasa w piatek ? to tylko ja poszczę ???wlampart wrote:Strasznie przygnębiające. Dobrze, że mam browara i zagryzam go kiełbasą. Trochę mi przez to przyjemniejPeterCub wrote:I Thomas Aaron Cully w utworze Preisnera.
krupolek, a te swoje jaja po smażeniu to będziesz jeszcze malował?Hodor wrote:A ja natomiast wcale jaj nie smażę i na plaży jestem zawsze w majteczkach. Ale takiego ekstremum to jeszcze nie widziałem żeby jaja przy kuchence smażyćkrupolek wrote: ja tam wolę jaja smażyć na stojąco przy kuchence ale jak Pan Prezes woli ?
cytując za klasykiem ,, teść - cześć " no tak tylko jak razem spożywamy to mieszamy , prawda ?wlampart wrote:Wczoraj był Shiraz i sery. Dzisiaj był teść. Zacząłem browarem wczesnym popołudniem i nie chciałem już mieszaćkrupolek wrote: Prezes ? Browar i kiełbasa ? A gdzie białe wino i serek ?
oczywiście... bourbona z wodąkrupolek wrote: ...no tak tylko jak razem spożywamy to mieszamy , prawda ?
nie jawlampart wrote:krupolek, a te swoje jaja po smażeniu to będziesz jeszcze malował?Hodor wrote:A ja natomiast wcale jaj nie smażę i na plaży jestem zawsze w majteczkach. Ale takiego ekstremum to jeszcze nie widziałem żeby jaja przy kuchence smażyćkrupolek wrote: ja tam wolę jaja smażyć na stojąco przy kuchence ale jak Pan Prezes woli ?
Bardzo dziękuję. Kiełbasa myśliwska od Balcerzaka - bardzo smaczna. Teraz idę po jałowcowąewael. wrote: smacznego Prezesie
tylko i wyłącznie i z klasąwlampart wrote:oczywiście... bourbona z wodąkrupolek wrote: ...no tak tylko jak razem spożywamy to mieszamy , prawda ?
oo, do piwa to mysliwska z grilla najlepsza! i pieczone ziemniaczki i .... dostałam ślinotoku ....wlampart wrote:Bardzo dziękuję. Kiełbasa myśliwska od Balcerzaka - bardzo smaczna. Teraz idę po jałowcowąewael. wrote: smacznego Prezesie
grillowany ser feta (oscypki grillowane, z żurawiną!), bakłażany i papryka, karkówka i pstrąg!krupolek wrote:grill, na powietrzu, ten zapach , ten smak
i po święconcewlampart wrote:Bardzo dziękuję. Kiełbasa myśliwska od Balcerzaka - bardzo smaczna. Teraz idę po jałowcowąewael. wrote: smacznego Prezesie
na razie zakupiłem płytę z muzyką. Na film czekam. Nie chce mi się iść do kina.krupolek wrote:bajdołej ...polecam film Searchig for Sugar Man ... kawał kina dokumentalnego i jaka muzyka