krupolek wrote:nie za bardzo, piątkowa kanaliza w pracy jeszcze w poniedziałek dała o sobie znać , dopiero dziś się udało ją udrożnić - mam nadzieję - a co do reszty tygodnia , zobaczymy ....?
Jak to nie za bardzo.
W końcu koniec problemu z kanalizą...To chyba najważniejsze.
mojaem wrote:o,o ...proszę no potorturuj nas jeszcze troszku Panie Adminie?
Cieszymy się,że jednak nie spełniły się moje czrne myśli i ,że jesteście zdrowi razem z P.Markiem.
Misie sie cosik zdaje, ze Misie sa jeszcze chore (Adam i Marek) i moze do piatku bedzie juz lepiej, ale nie calkiem do konca.
A tortury sa niehumanitarne.
Oficjalne Archiwum Audycji Marka Niedźwieckiego wyłącznie na http://LPMN.pl
krupolek wrote:nie za bardzo, piątkowa kanaliza w pracy jeszcze w poniedziałek dała o sobie znać , dopiero dziś się udało ją udrożnić - mam nadzieję - a co do reszty tygodnia , zobaczymy ....?
Jak to nie za bardzo.
W końcu koniec problemu z kanalizą...To chyba najważniejsze.
mam nadzieję ! choć nie liczę że będzie już w 100% ok, budynek gdzie pracuję ma jakieś 60 lat a może i więcej , stara kamienica
Last edited by krupolek on 1 Dec 2009, o 22:45, edited 1 time in total.
Admin wrote:No coz, jak to powiadaja: pomylka ludzka rzecz.
Audycja na dzis zostala przygotowana, ale nie zostala przez osobe odpowiedzialna podpieta.
A mialo byc tak ladnie. Jamie Cullum miala byc, i Norah Jones, i Paul Simon, i Dame Shirley Bassey, i jeszcze wielu innych wykonawcow.
Moze za tydzien sie uda?
a ta "odpowiedzialna" osoba to kto? Bo nawalił/nawaliła nie pierwszy raz...
Zawsze trzeba na kogoś zegnać... jak to w pracy...
mojaem wrote:o,o ...proszę no potorturuj nas jeszcze troszku Panie Adminie?
Cieszymy się,że jednak nie spełniły się moje czrne myśli i ,że jesteście zdrowi razem z P.Markiem.
Misie sie cosik zdaje, ze Misie sa jeszcze chore (Adam i Marek) i moze do piatku bedzie juz lepiej, ale nie calkiem do konca.
A tortury sa niehumanitarne.
Ojej,jednak chorutkie towarzystwo w W-wie?
Nie dobrze.
Nie humanitarne...,no tak,ale jakiem czasem przyjemne...
Admin wrote:No coz, jak to powiadaja: pomylka ludzka rzecz.
Audycja na dzis zostala przygotowana, ale nie zostala przez osobe odpowiedzialna podpieta.
A mialo byc tak ladnie. Jamie Cullum miala byc, i Norah Jones, i Paul Simon, i Dame Shirley Bassey, i jeszcze wielu innych wykonawcow.
Moze za tydzien sie uda?
a ta "odpowiedzialna" osoba to kto? Bo nawalił/nawaliła nie pierwszy raz...
Zawsze trzeba na kogoś zegnać... jak to w pracy...
mojaem to nie o to chodzi. Jeśli Szef robi audycję , na czas , rzetelnie, a KTOŚ źle wgrywa ją na serwer to jak to nazwać ?? brak czego ?
krupolek wrote:nie za bardzo, piątkowa kanaliza w pracy jeszcze w poniedziałek dała o sobie znać , dopiero dziś się udało ją udrożnić - mam nadzieję - a co do reszty tygodnia , zobaczymy ....?
Jak to nie za bardzo.
W końcu koniec problemu z kanalizą...To chyba najważniejsze.
mam nadzieję ! choć nie liczę że będzie już w 100% ok, budynek gdzie pracuję ma jakieś 60 lat a może i więcej , stara kamienica
Ja pracuję w kamienicy ,która sama pewnie nie wie ile ma lat...
Wiesz Toruń ,to same takie starocie...
Nie,żartuję...Nie same...
Najstarsze to ja i kamienica...
mojaem wrote:Jak słucham ,że 1992 r.,to myślę ,że to było prawie wczoraj.A jak P.Marek podsumowuje ,że to było 17 lat temu,to...
Mówiłam stara jak ta kamienica...
Często mam tego typu odczucia... jak sobie jakąś płytę włączę... Np ostatnia płyta Genesis z Collinsem, rok 1991, to było dopiero co... Pamiętam, jak ją kupiłem na kasecie. A zaraz będzie 20 lat! Ech czas... Time flies!!
mojaem wrote:Jak słucham ,że 1992 r.,to myślę ,że to było prawie wczoraj.A jak P.Marek podsumowuje ,że to było 17 lat temu,to...
Mówiłam stara jak ta kamienica...
Często mam tego typu odczucia... jak sobie jakąś płytę włączę... Np ostatnia płyta Genesis z Collinsem, rok 1991, to było dopiero co... Pamiętam, jak ją kupiłem na kasecie. A zaraz będzie 20 lat! Ech czas... Time flies!!
O,TO TO...
Podoba mi się sformuowanie "ostatnia płyta Genesis...Pamiętam jak ją kupiłem na kasecie."
Dzieciaki nie skumają o co chodzi...
mojaem wrote:Jak słucham ,że 1992 r.,to myślę ,że to było prawie wczoraj.A jak P.Marek podsumowuje ,że to było 17 lat temu,to...
Mówiłam stara jak ta kamienica...
Często mam tego typu odczucia... jak sobie jakąś płytę włączę... Np ostatnia płyta Genesis z Collinsem, rok 1991, to było dopiero co... Pamiętam, jak ją kupiłem na kasecie. A zaraz będzie 20 lat! Ech czas... Time flies!!
O,TO TO...
Podoba mi się sformuowanie "ostatnia płyta Genesis...Pamiętam jak ją kupiłem na kasecie."
Dzieciaki nie skumają o co chodzi...
no no choć jestem trochę młodszy , świetnie pamiętam kasety! moja pamiętna kasetowa płyta ,, Metallica" czarna z wężem , kupiona w kiosku z kasetami na dworcu w Jabłonowie Pomorskim
A ja dopiero włączyłem, strasznie ciężki dzień miałem. No cóż, taka karma, czas na Was więc i pewnie na mnie. Nic nie trwa wiecznie. Tylko siąść i płakać...
wlampart wrote:Polecam tę płytę Johna Mayera. Już ją przesłuchałem chyba 5 razy... Znakomita.
To ja dorzuce jeszcze możliwość nie tylko posłuchania piosenek (głównie z tej najnowszej płyty Johna Mayera) ale równiez zobaczenie godzinny koncert który odbył się ok 2 tygodni temu http://www.youtube.com/watch?v=358CJX9FJxE